Pole współczesnej psychoterapii poznawczo-behawioralnej

Od sformułowania zasady primum non nocere, która przypisywana jest Hipokratesowi, minęło około 2400 lat. Od miażdżącej krytyki Hansa Jürgena Eysencka skuteczności terapii psychoanalitycznych z 1952 roku mija lat 70.
Od podjęcia metaanaliz wskazujących na duże prawdopodobieństwo szkodliwości uzasadnionej (jak się wydawało) teoretycznie metody interwencji mającej zapobiegać PTSD – debriefingu (critical incident stress debriefing, CISD; Mayou, Ehlers i Hobbs, 2000) – lat 20.
Skuteczność metod leczenia i badania typu RCT
Te i wiele innych faktów stanowią cały czas memento dla wszystkich śmiałków chcących ingerować w zdrowie innych ludzi. Stąd nacisk na kształcenie, prowadzenie rygorystycznych metodologicznie badań naukowych, efficacy i effectiveness, aby określić skuteczność i użyteczność terapii oraz stworzyć, w dobie evidence-based medicine, możliwość podjęcia dyskusji o psychoterapii jako metodzie leczenia zaburzeń. Udało się bardzo wiele. Wielkości efektu uzyskiwane w badaniach lokują metody należące do terapii poznawczo-behawioralnej na szczycie najskuteczniejszych oddziaływań terapeutycznych wobec najpowszechniejszych zaburzeń psychicznych – lękowych i depresyjnych. Dzięki badaniom nad psychoterapią według schematu RCT (randomised controlled trials – badania kliniczne z randomizacją) podejmowanym w ciągu ostatnich 40 lat i późniejszym metaanalizom można było wyodrębnić metody, których zastosowanie doprowadziło do poprawy jakości życia setek tysięcy pacjentów.