Pobrane z: psychologia.pwn.pl | E-mail użytkownika: | Data pobrania: 26.04.2024
PEDAGOGIKA

Dziecko w ujęciu społecznym

28 lipca 2022
Dziecko w ujęciu społecznym

Dziecko i jego edukacja to pola, na których, odkąd człowiek pojawił się na ziemi, każdy posiada jakieś doświadczenie. Upłynęło wystarczająco dużo czasu, aby doświadczenia te mogły utrwalić się i nabrać charakteru uniwersalnego. 

Niestety, także współczesne gałęzie nauki czy może działania mające pozór nauki rozwijają się, opierając się na najbardziej powierzchownych przejawach dziecięcej natury (na „efektach” zewnętrznych okoliczności) i chętnie sięgają do tkwiących w każdym człowieku uprzedzeń dotyczących dziecka. Z tego właśnie powodu dziecięce przejawy, o których mówiliśmy, stają się przedmiotem obserwacji nie „ludzi patrzących”, ale ludzi zaślepionych uprzedzeniami.

Uprzedzenia te są uniwersalne do tego stopnia, że trudno w nich rozpoznać stereotyp, więc dochodzi do ich mylenia z kwestiami oczywistymi, ponieważ wszyscy lub prawie wszyscy przyglądają się dziecku, które znają, nie starając się dostrzec w nim dziecka nieznanego. Jeżeli publicznie pada stwierdzenie, że aby dokonać reformy edukacji, należy pokonać wiele uprzedzeń, bardziej świadomy odbiorca, mniej obciążony stereotypem, natychmiast myśli o tym, „czego należy nauczać”, ale nie kieruje swojej refleksji w stronę dziecka. Osoba taka sądzi, że nauczanie należy oczyścić z tego, co może być nazwane uprzedzeniem lub błędem, aby nie dochodziło do ich propagowania. Być może ktoś stwierdzi, że należy unikać nauczania o dogmatycznych pojęciach religijnych, ktoś inny uzna, że trzeba odejść od podziałów na klasy społeczne, inni będą dążyć do wyeliminowania określonych nawyków formalnych, z których wyrosło już współczesne społeczeństwo i tak dalej.